Wprowadzone w ubiegłym roku zmiany w systemie głosowania okazały się dobrym posunięciem, czego najlepszym przykładem jest Polska. Gdyby w Sztokholmie obowiązywały reguły punktowania sprzed 2016 roku, Michał Szpak zająłby w finale 19. miejsce… o ile udałoby się mu do niego awansować. Przypomnijmy sobie nowe zasady głosowania.
Podczas finału tegorocznej Eurowizji prowadzący tradycyjnie połączą się z każdym z 42 krajów. Wyniki przekazane przez krajowych korespondentów nie będą jednak łączoną punktacją jurorów oraz widzów. Będą to tylko i wyłącznie wyniki głosowania jurorskiego. Podobnie jak w ubiegłym roku punkty od 1 do 10 wyświetlone zostaną automatycznie, a prezenterzy przekażą tylko najwyższą notę.
Punkty z głosowania telewidzów zostaną zsumowane i to prowadzący przekażą je publiczności zgromadzonej w Kijowie oraz przed telewizorami. Konferansjerzy rozpoczną podawanie punktacji od kraju, który w głosowaniu widzów otrzymał najmniej punktów. W ten sposób organizatorzy chcą, aby jak najdłużej nie było wiadomo, kto wygra i rzeczywiście sprawdziło się to w Sztokholmie, kiedy to do samego końca nie było wiadomo, czy eurowizyjne trofeum powędruje w ręce Ukrainki czy Rosjanina.
Głosowanie jurorów odbywa się podczas drugiej próby generalnej każdego z koncertów, a więc ta punktacja jest już gotowa do prezentacji po zejściu ze sceny ostatniego wykonawcy. Po zakończeniu wszystkich prezentacji konkursowych, tradycyjnie rozpocznie się głosowanie widzów. W tej kwestii organizatorzy nie przewidują żadnych zmian i zapewne trwać ono będzie 15 minut. Biorąc pod uwagę część artystyczną, czyli tzw. Interval Act oraz czas podawania wyników głosowania jurorów, organizatorzy zyskują bardzo dużo czasu na zliczenie głosów oddanych przez europejską publiczność. Oczywiście, taka sama zasada obowiązuje w półfinałach. Tu jednak otrzymujemy tylko nazwy państw w kolejności losowej, aby widzowie w żaden sposób nie sugerowali się, na kogo oddać głos w finale.
Oczywiście przy tak dużej liczbie krajów remis na pierwszym miejscu jest bardzo mało prawdopodobny. Jednak, gdyby doszło do takiej sytuacji wygra kraj, który otrzyma punkty od większej ilości państw. Gdyby tutaj także był remis, policzone zostaną najwyższe noty i wygra państwo, które otrzymało więcej dwunastek. Jeżeli nadal nie uda się wyłonić zwycięzcy, zliczane będą kolejno dziesiątki, ósemki, siódemki itd.. Jeżeli tutaj także nie uda się wskazać zwycięzcy, wygra artysta, który prezentował się z wcześniejszej pozycji startowej.
W tym roku udział w Konkursie Piosenki Eurowizji biorą 42 kraje, a więc jurorzy oddadzą w sumie 2436 punktów. Tyle samo punktów przekażą telewidzowie. Gdyby doszło do sytuacji, w której wszyscy jurorzy oraz widzowie ze wszystkich krajów oddaliby maksymalne noty na jedną piosenkę, to wówczas taki kraj zakończyłby finał z dorobkiem 984 punktów. Oczywiście, jest to sytuacja praktycznie niemożliwa. Przewiduje się, że zwycięzca Eurowizji 2017 uzyska ponad 500 punktów.
Skąd takie duże liczby? Każdy kraj ma do dyspozycji 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 10 i 12 punktów, co razem daje 58 punktów do rozdania przez jurorów oraz 58 punktów przez widzów w każdym kraju. W każdym krajowym jury znajduje się pięciu członków. Punkty przyznane przez jurorów zamienione zostają następnie na eurowizyjne noty. A zasada jest prosta. Jurorzy w każdym kraju sumują swoje wyniki i wybierają dziesięć krajów, którym przyznali najwięcej punktów. Reprezentant, który znalazł się na pierwszym miejscu w głosowaniu jurorów otrzymuje z danego kraju 12 punktów, kraj na drugim miejscu otrzymuje 10 punktów, na trzecim 8 punktów i tak dalej…
Dokładnie to samo dzieje się z głosami widzów. Spośród wszystkich państw na które telewidzowie w danym kraju oddali głosy, filtruje się 10 krajów i przyznaje noty eurowizyjne. Tutaj różnica jest taka, że w czasie finału nie dowiemy się, który kraj na kogo zagłosował, ponieważ prowadzący przekażą już zsumowane głosy widzów ze wszystkich krajów. Oczywiście dokładne wyniki głosowania zarówno jurorów jak i widzów w półfinałach i w finale poznamy w niedzielę.
Eurowizja 2016 - Emocjonujące wyniki głosowania telewidzów
~(r.g)