Wbrew pozorom, coraz mniej czasu pozostało do przyszłorocznej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. W większości krajów za chwilę ruszy machina preselekcyjna, choć są już takie, które swoich reprezentantów do Kopenhagi wybrały.
22 listopada minął termin, który Europejska Unia Nadawców wyznaczyła potencjalnym uczestnikom 59. Konkursu Piosenki Eurowizji na potwierdzenie swojego udziału. Do tego dnia EBU otrzymała pozytywne decyzje od 35 nadawców publicznych. Udział w Kopenhadze zapowiedziały: Albania, Armenia, Austria, Azerbejdżan, Belgia, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Estonia, Finlandia, Grecja, Gruzja, Holandia, Irlandia, Islandia, Izrael, Litwa, Łotwa, Macedonia, Malta, Mołdawia, Portugalia, Rosja, Rumunia, San Marino, Słowenia, Szwajcaria, Węgry, Ukraina oraz Kraje Wielkiej Piątki: Francja, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy i oczywiście przyszłoroczny Gospodarz – Dania.
Powrót Portugalii oraz Bośni i Hercegowiny
7 listopada, telewizja RTP potwierdziła powrót Portugalii w przyszłorocznej Eurowizji. Ubiegłoroczna absencja spowodowana była problemami finansowymi nadawcy publicznego. Portugalia brała udział w 45 edycjach festiwalu i jeszcze nigdy nie zdobyła Grand Prix. Może w tym roku się uda? RTP nie przedstawiła jeszcze pomysłu na preselekcje. Z podobnych powodów, w ubiegłym roku udziału w Eurowizji nie wzięła także Bośnia i Hercegowina. Telewizja BHRT postanowiła się jednak nie poddawać i reprezentanta tego kraju ponownie zobaczymy na eurowizyjnej scenie. Data oraz format preselekcji bośniackich nadal pozostają nieznane.
Eurowizja ponownie bez Turcji
Telewizja TRT zdecydowała się na wycofanie z Konkursu Piosenki Eurowizji w grudniu 2012 roku. Wówczas oficjalnym powodem rezygnacji z udziału w festiwalu w Malmö był podział głosów pomiędzy widzów oraz profesjonalnych jurorów. Takim samym powodem dyrekcja TRT umotywowała przyszłoroczną absencję i dodała jeszcze jeden argument – niezrozumiałe przywileje dla Francji, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch, które mają zapewnione miejsca w finale. Turecki nadawca publiczny postanowił stworzyć swój własny festiwal Türkvizyon 2013, który odbędzie się w dniach 17, 19 i 21 grudnia, a udział w nim weźmie 20 krajów.
Bułgaria, Chorwacja, Cypr i Serbia rezygnują!
Kryzys finansowy nadal daje się we znaki niektórym uczestnikom Konkursu Piosenki Eurowizji. 22 listopada Bułgarska Telewizja Narodowa poinformowała, że z powodu problemów finansowych oraz cięć budżetowych nie będzie w stanie znaleźć odpowiednich środków potrzebnych do przeprowadzenia krajowych preselekcji, a później na promocję reprezentanta i sam wyjazd do Kopenhagi. Z podobnych powodów zrezygnowała także Chorwacja, przy czym telewizja HRT w swojej argumentacji dołożyła także niesatysfakcjonujące wyniki rodzimych reprezentantów. W ostatnich czterech edycjach chorwaccy artyści nie zdołali awansować do finału. Problemy finansowe spędzają sen z powiek także władzom telewizji CyBC oraz RTS w związku z czym także artyści z Cypru i Serbii nie pojawią się na scenie w Kopenhadze.
EBU wydłuża termin do 10 stycznia
Europejska Unia Nadawców postanowiła wydłużyć termin zgłoszeń do 10 stycznia. Do tego czasu na udział w przyszłorocznej Eurowizji zdecydować się mogą Bułgaria, Chorwacja, Cypr i Serbia, które na chwilę obecną nie mają na to środków finansowych. Jeśli tylko uda im się znaleźć sponsorów to nadal mają otwartą furtkę do udziału w konkursie. Ale uwaga! Do 10 stycznia kraje, których udział wydawać się może pewny, mogą się wycofać bez ponoszenia żadnych konsekwencji finansowych. Dlatego też oficjalną listę uczestników 59. Konkursu Piosenki Eurowizji Kopenhaga 2014, Europejska Unia Nadawców opublikuje po 10 stycznia przyszłego roku.
A my tylko przypominamy, że przyszłoroczna edycja Konkursu Piosenki Eurowizji odbędzie się w dniach 6, 8 i 10 maja. Głównym organizatorem festiwalu będzie Danmarks Radio, a producentem Pernille Gaardbo. W Kopenhadze powstanie tzw. Eurovision Island. To tutaj mieści się B&W Hallerne, w której odbędą się trzy eurowizyjne koncerty.
W związku z tym, że Eurowizja znów odbywa się w jednym ze skandynawskich krajów, EBU podjęła decyzję, że Szwecja i Norwegia automatycznie zostaną zakwalifikowane do różnych półfinałów. W ten sposób organizatorzy chcą zapewnić sprawiedliwy podział biletów pomiędzy Szwedami i Norwegami, których na pewno nie zabraknie w Kopenhadze.
~Eurovision.tv
ESCtoday.com
ESCdaily.com